środa, 7 sierpnia 2013

Salam alejkum

Salam alejkum (arab. السلام عليكم As-Salāmu `alaykum)! Pokój z Wami, moi drodzy!

Skąd takie powitanie? Wynika z mojej ostatniej lektury.

"Maroko 365 zwyczajów i obyczajów" napisaną przez Marie-Pascale Rauzier, historyk i dziennikarkę, która spędziła w Maroku 8 lat i ma na swoim koncie jeszcze kilka innych książek o tematyce związanej z tym bardzo ciekawym krajem.

365 zwyczajów. Po jednym na każdy dzień. Ja nie miałam jednak zamiaru "dozować" sobie informacji o kraju, który zamierzam odwiedzić jesienią. Książeczka tak wciąga, że pochłonęłam ją w dwa wieczory.

W krótkich akapitach autorka prezentuje zwyczaje i obyczaje mieszkańców Maroka dotyczące przeróżnych dziedzin życia. Znajdziemy tu szeroko rozumianą etykietę, dobre maniery przy stole i w kontaktach ze starszeństwem, rytuały dotyczące np. podawania herbaty oraz wiele praktycznych wskazówek, tajniki przygotowania sztandarowych potraw kuchni berberyjskiej czy detale architektoniczne... Mnóstwo ciekawostek, niektóre rzeczy ogólnie znane [i nazbyt oczywiste jak dla mnie, ale z drugiej strony to, co jest oczywiste dla mnie niekoniecznie musi być takie dla innych], o niektórych słyszałam już wcześniej lub dowiedziałam się od zaprzyjaźnionych marokańczyków, sporo zupełnie nowych, dość zaskakujących informacji.

Ten bogato ilustrowany mini poradnik savoir-vivre na pewno pomoże uniknąć krępujących sytuacji i popełnienia faux-pas w kontaktach z lokalną społecznością.

Czytając go ma się wrażenie, że jest się na miejscu. Autorka zabiera nas w pełną przypraw podróż zatłoczonymi uliczkami marokańskich medyn. Oczami wyobraźni widzę dokładnie każdy szczegół. Jest gwarno, swojsko i kolorowo, a słodka miętowa herbata leje się strumieniami... Aż zachciało mi się pić!

To bardzo ciekawa i pouczająca lektura. Wzbudza zainteresowanie, otwiera oczy i... pozostawia niedosyt. I chyba właśnie o to autorce chodziło. Aby rozbudzić w nas ciekawość i zachęcić do zgłębienia tematu na własną rękę. Ja na pewno to zrobię!
Salam alejkum (arab. السلام عليكم As-Salāmu `alaykum)! Pokój z Wami, moi drodzy!

Skąd takie powitanie? Wynika z mojej ostatniej lektury.

"Maroko 365 zwyczajów i obyczajów" napisaną przez Marie-Pascale Rauzier, historyk i dziennikarkę, która spędziła w Maroku 8 lat i ma na swoim koncie jeszcze kilka innych książek o tematyce związanej z tym bardzo ciekawym krajem.

365 zwyczajów. Po jednym na każdy dzień. Ja nie miałam jednak zamiaru "dozować" sobie informacji o kraju, który zamierzam odwiedzić jesienią. Książeczka tak wciąga, że pochłonęłam ją w dwa wieczory.

W krótkich akapitach autorka prezentuje zwyczaje i obyczaje mieszkańców Maroka dotyczące przeróżnych dziedzin życia. Znajdziemy tu szeroko rozumianą etykietę, dobre maniery przy stole i w kontaktach ze starszeństwem, rytuały dotyczące np. podawania herbaty oraz wiele praktycznych wskazówek, tajniki przygotowania sztandarowych potraw kuchni berberyjskiej czy detale architektoniczne... Mnóstwo ciekawostek, niektóre rzeczy ogólnie znane [i nazbyt oczywiste jak dla mnie, ale z drugiej strony to, co jest oczywiste dla mnie niekoniecznie musi być takie dla innych], o niektórych słyszałam już wcześniej lub dowiedziałam się od zaprzyjaźnionych marokańczyków, sporo zupełnie nowych, dość zaskakujących informacji.

Ten bogato ilustrowany mini poradnik savoir-vivre na pewno pomoże uniknąć krępujących sytuacji i popełnienia faux-pas w kontaktach z lokalną społecznością.

Czytając go ma się wrażenie, że jest się na miejscu. Autorka zabiera nas w pełną przypraw podróż zatłoczonymi uliczkami marokańskich medyn. Oczami wyobraźni widzę dokładnie każdy szczegół. Jest gwarno, swojsko i kolorowo, a słodka miętowa herbata leje się strumieniami... Aż zachciało mi się pić!

To bardzo ciekawa i pouczająca lektura. Wzbudza zainteresowanie, otwiera oczy i... pozostawia niedosyt. I chyba właśnie o to autorce chodziło. Aby rozbudzić w nas ciekawość i zachęcić do zgłębienia tematu na własną rękę. Ja na pewno to zrobię!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...